Jupi!! dzisiaj idę do liceum Hollywood Arts High School. Nie wiedziałam jak się tam zachować, nie rozumiałam moja siostra Trina była wściekła kiedy się dowiedziała że idę z nią do szkoły. Zirytowana poszłam do łazienki i wybrałam taki zestaw :

Kiedy wyszłam zobaczyłam jak mama robi tosty. Podeszłam do niej i powiedziałam:
*mogę dzisiaj nie iść do szkoły? - posmutniałam
*czemu córcia masz wielki talent i nie marnuj go! - zobaczyłam w matczynych oczach iskierki szczęścia
* ale widziałam jak Trina była wściekła jak się dowiedziała że idę razem z nią - poleciała mi łza
* pogadam sobie z Triną a ty masz jedz- podała mi tosty i gdziesz poszła mogłam się domyślić że poszła do niej nie myliłam się później wściekła i zapłakana gdzieś wybiegła
* Trina! czekaj - pobiegłam za nią
C.D.N
Przepraszam że krótki no ale jest komentujcie :*
Łał subcio zła Trina, jak zwykle Tori milutka i slodziutka hhihi :*
OdpowiedzUsuń